środa, 7 października 2015

Tłusty krem do twarzy?! Co się za tym kryje?/ Recenzja: Ziaja, krem nagietkowy.

Cześć! :*


        Tak... wiem. Znów mnie bardzo długo nie było. Ale tak to jest, jak chce się pogodzić szkołę z życiem osobistym. Już postaram się wracać :)
Mam bardzo fajny pomysł na nową serie.. wyczekujcie :D
A jak tam u was? Dużo nauki?

Dziś zapraszam was na recenzję: Ziaja Nagietkowa, Krem półtłusty do cery normalnej, suchej i wrażliwej.
Zacznijmy od tego, że mam cerę normalną ze skłonnościami do przetłuszczania się i wyprysków (normalne w wieku dojrzewania :) )
Na początku trochę wystraszyłam się tego, że ten krem jest "półtłusty". Jeszcze wspomnę ze bardzo często kremy mnie zapychają. Chcecie zobaczyć jak było w tym przypadku? Czytajcie dalej! :)

Od producenta i skład:

 
 
 
 
 
Plusy:
 
-bardzo ładny, delikatny zapach,
-nawilża,
-cena 100ml/6.50zł,
-nie podrażnia,
-nie zapycha!!
-wygładza,
-wydajny,
-nie podrażnia.
 
Minusy:
 
- jest dość tłusty, ale za to wydajny,
- nie nadaje się pod makijaż.
 
Ja ten krem oceniam na solidną +5/6! :)
Co najważniejsze nie zapycha mnie!
Świetnie sprawdza się na noc. Chodź używam go też na dzień. Nakładam niewielką ilość (1h przed wyjściem)  i sprawdza się idealnie :) Cera się nie błyszczy, ładnie wsiąka.
Chętnie kupię go jeszcze raz.
 
Miałyście go już kiedyś? A może polecicie mi jakiś fajny krem który nie zapycha? :)
Polecajcie!
 
Wybaczcie mi to wszystko. Dziękuje, że jesteście :)
Buziaczki!
 
 
 
 

4 komentarze:

  1. Zaraz za wodą ma aż trzy silnie zapychające składniki, aż dziwne, że się sprawdza przy skórze do tego skłonnej. Widocznie myślisz gorzej o swojej cerze niż jest w rzeczywistości :) Ja na pewno bym go nie nałożyła na twarz, bo by mnie wysypało pięknie i na dłuuugo....

    OdpowiedzUsuń